Rano pakujemy plecaki. Do 12 musimy opuścić pokój. Schodzimy do recepcji, zostawiamy plecaki, bo pociąg mamy dopiero o 17. Jemy śniadanie w hotelowej restauracji i idziemy pochodzić po okolicy. Trafiamy do kafejki internetowej ( 15Rs./godz.) i siedzimy 2 godziny. O 16 bierzemy Tuk-Tuka i za 60Rs. jedziemy na dworzec. Tu czekamy, pociąg spóźnia się 2 godziny.Jedziemy klasą 2AC, z nami w przedziale jeszcze dwóch Hindusów. Mamy jechać 14 godzin.