Dziś poranek przywitał nas ładną pogodą, więc zaraz po śniadaniu wybraliśmy się na najbliższą plażę.Opalanie, kąpiel w cieplutkim morzu, jednym słowem wypoczynek. Na plaży byliśmy tak do trzynastej, bo potem nadciągnęły ciemne chmury i zaczęło lać. Wróciliśmy do hotelu i popołudnie spędziliśmy przy basenie. Wieczorem wyszliśmy na kolację do naszej ulubionej restauracji, potem zakupy w markecie, powrót do domu, rozmowy i drinki na tarasie.