Do tej wyprawy przygotowywaliśmy się z Waldkiem prawie pół roku, aż wreszcie nadszedł dzień wyjazdu.Wyruszyłem o 6 rano z Ostrowa do Poznania, dalej busem do Berlina na lotnisko Schonefeld.Waldek jako że mieszka w Bawarii, wylot miał z Monachium.Spotkanie zaplanowaliśmy w Kairze, gdyż tam mieliśmy przesiadkę do Adis Abeby.Lecieliśmy egipskimi liniami.Lot z Berlina do Kairu trwał 4.15, z Kairu do Adis mniej więcej tyle samo.