Do Adis przylecieliśmy o 4.15.Na lotnisku cisza, pasażerów bardzo mało.Po odebraniu bagaży musieliśmy wypełnić deklaracje wjazdowe, kupić wyzy ( 20$ od osoby), wymienić pieniądze ( 1$-11,25Birra, 1Euro-15,36Birra ) i po odprawie wychodzimy z lotniska.A tu ciemna, głucha noc.Pytamy wiec gościa który leciał z nami jak się dostać do miasta.On bardzo uprzejmie mówi że pójdzie z nami poszukać taksówki i będzie naszym tłumaczem.Tak też było.Po wytłumaczeniu kierowcy dokąd chcemy jechać, ustaleniu ceny (90birra), żegnamy się i jedziemy do Taitu hotel.W hotelu chcemy wynająć pokój na jedną noc, mając na myśli noc następną.Recepcjonista jednak upiera się żeby zapłacić mu za dwie, bo przecież ta się jeszcze nie skończyła.Po kilkunastominutowym targowaniu i po argumencie że opuścimy pokój o 4.30, bo jedziemy autobusem dalej zgadza się i daje nam dwójkę z łazienką na korytarzu za 99 birra.